Park Miniatur Latarni Morskich w Niechorzu

Nadrabiam zaległości sprzed dwóch lat. Wrześniowy wieczór w Parku Miniatur. Niezwykłe miejsce, kawał historii polskiego Wybrzeża i kawał świetnej roboty – wiernie odwzorowane budynki latarni i innych zabytków. Olbrzymie koszty, ale opłaciło się – miejsce zasłużenie coraz bardziej popularne wśród turystów.

http://park-miniatur-latarni.pl

W rytmie fal …

„Takim cię pamiętam i takim chcę zapamiętać
morze znajomej zatoki
To co jest we mnie w takiej chwili
mierzy się z tobą i jest jak ty rozległe
oczy cieszą się grą blasków
wzrok ślizga się od horyzontu do horyzontu
ciało staje się lżejsze a stopy jakby same szły po falach”

/Julia Hartwig/

© Hanna Szczeblowska

Bałtyckie impresje

Tu cię kocham.
Z ciemnych sosen wyplątuje się wiatr.
Fosforyzuje księżyc na błędnych wodach.
Dni jednakowe idą prześcigając się.

Mgła się rozwija w tańczące figury.
Srebrna mewa opada o zmierzchu.
Czasami jakiś żagiel. Wysokie, wysokie gwiazdy.

Lub czarne światło łodzi.
Samotne.
Czasami wstaję o świcie i nawet moja dusza jest wilgotna.
Szumi, ciągle szumi morze dalekie.
To jest właśnie port.
Tu cię kocham.

Tu cię kocham i nadaremnie zasłania cię horyzont.
Kocham cię nawet między tymi oziębłymi rzeczami.
Czasami wymykają się moje pocałunki na tych ciężkich łodziach,
które płyną po morzu, tam, dokąd nie przybywają.

Już widzę, że jestem zapomniany jak te stare kotwice.
Smutniejsze są mola, kiedy wieczór przybija.
Męczy się moje życie spragnione daremnie.
Kocham to, czego nie mam. Ty jesteś taka odległa.
Moja niechęć wzmaga się z ospałymi zmierzchami.
Ale noc przychodzi i zaczyna śpiewać mi.

Księżyc nakręca swoją maszynę snów.
Patrzą na mnie twoimi oczyma największe gwiazdy.
I tak jak cię kocham, sosny na wietrze
chcą wyśpiewać twoje imię swoimi drucianymi liśćmi.

[Pablo Neruda]

© Hanna Szczeblowska

Mrzeżyno, po raz … nie wiem już który ;)

Copyright (c) Hanna Szczeblowska. All rights reserved.

„Gdyby mnie powołano do stworzenia religii, za jej boga uczyniłbym wodę”

My place in this world…

Bezdyskusyjnie najbliższe … niewysychające źródło wzruszeń wszelakich i zamyśleń…